Świeradów-Zdrój 2010 – dzień 7. – Kap, kap, kap…

***** Tekst utworzony 19.04.2011r. *****

Pogoda dzisiaj była jeszcze gorsza niż wczoraj, z jazdy nici 🙁 Znowu wybraliśmy lokalne rozrywki, czyli spacer po Świeradowie… Byliśmy w Domu Zdrojowym, mama wysłała pocztówki, poczym odwiedziliśmy kilka miejscowych sklepików… Do hotelu wracaliśmy w ulewnym deszczu z jednym małym parasolem. Przed kolacją musieliśmy się przebrać, ponieważ ubranie można było dosłownie wykręcać. Taka darmowa kąpiel 😉

***** Tekst utworzony 19.04.2011r. *****

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *